NewYorkPolonia >> Artyku艂
Tragiczny los Polak贸w we Lwowie, czyli czy Polska okupowa艂a Lw贸w i Ma艂opolsk臋 Wschodni膮?

Data wstawienia: 2 czerwca, 2009

Ukrai艅cy otwarcie m贸wi膮, a i w literaturze ukrai艅skiej cz臋sto czytamy, 偶e Polska okupowa艂a r贸偶ne ziemie ukrai艅skie od XIV wieku do 1939 roku. Np. tygodnik ukrai艅ski ukazuj膮cy si臋 w Melbourne (Australia) „Cerkiew i 呕ytja” w numerze z dnia 13 marca 1977 roku zamie艣ci艂 notatk臋 o obchodzonej przez Polak贸w w Kanadzie rocznicy Obrony Lwowa przed Ukrai艅cami w 1918 roku, kt贸r膮 redakcja pisma zaopatrzy艂a tak膮 uwag膮: „Orl臋ta lwowscy wci膮偶 jeszcze 艣ni膮 o czasach, kiedy wylegiwali si臋 w cudzym gnie藕dzie”.

Wyraz "okupacja" znaczy przyw艂aszczenie sobie terenu. Poza tym prawdziwy okupant zazwyczaj niszczy i grabi. Polska nie podbi艂a i nie przyw艂aszczy艂a sobie Ziemi Lwowskiej – Ma艂opolski Wschodniej. Wesz艂a legalnie w ich posiadanie: ostatni ksi臋偶臋 Rusi Halicko-Wo艂y艅skiej Jerzy II (z rodu Piast贸w mazowieckich!) zrobi艂 spadkobierc膮 swego ksi臋stwa kr贸la polskiego Kazimierza Wielkiego, kt贸re po 艣mierci Jerzego II w 1340 roku przy艂膮czy艂 te ziemie do Polski. Miejscowa ludno艣膰 ruska (dzi艣 nazywana ukrai艅sk膮) nigdy nie wyst臋powa艂a przeciwko panowaniu polskiemu do 1772 roku, i austriacko-polskiemu do 1918 roku. Dwa razy – w 1648 i 1655 roku ukrai艅ski hetman Bohdan Chmielnicki oblega艂 bezskutecznie polski Lw贸w! W tym偶e roku – 1 listopada Ukrai艅cy z pomoc膮 upadaj膮cej Austrii zagarn臋li zbrojnie Galicj臋 Wschodni膮 i Lw贸w. Ze Lwowa przep臋dzi艂a ich zbrojnie do 22 listopada 1918 roku (a wi臋c w 3 tygodnie!) polska w wi臋kszo艣ci cywilna ludno艣膰 miasta, chocia偶 Ukrai艅cy mieli znaczn膮 przewag臋 militarn膮 (regularne wojsko). R贸wnie偶 w okresie mi臋dzywojennym Ziemia Lwowska w 艣wietle prawa mi臋dzynarodowego legalnie nale偶a艂a do Polski: umowa pomi臋dzy Polsk膮 a Ukrain膮 podpisana 21 kwietnia 1920 roku, kt贸ra ustali艂a granic臋 polsko-ukrai艅sk膮 na linii Zbrucza i wschodniego Wo艂ynia, traktat (ryski) Polski z Rosj膮 Sowieck膮 i Ukrain膮 18.III.1921 i decyzja Konferencji Ambasador贸w w Pary偶u na wniosek Ligi Narod贸w 18.III.1923, uznaj膮ca wschodni膮 granic臋 Polski ("Encyklopedia historii Polski" t. 1 str. 188, Warszawa 1994).

Ziemia Lwowska (Galicja Wschodnia - Ma艂opolska Wschodnia) a偶 przez 600 lat by艂a zwi膮zana z Polsk膮 bezpo艣rednio lub po艣rednio i stanowi艂a integraln膮 cz臋艣膰 Polski, odgrywaj膮c - szczeg贸lnie Lw贸w - wielk膮 rol臋 w 偶yciu narodu polskiego. Z biegiem lat tereny te sta艂y si臋 mieszane narodowo艣ciowo. Obok Rusin贸w/Ukrai艅c贸w mieszka艂o tu coraz wi臋cej Polak贸w, a obok nich mieszkali tu m.in. 呕ydzi (ok. 8% og贸艂u ludno艣ci), Ormianie i Niemcy. Ormianie ca艂kowicie si臋 spolonizowali, jak r贸wnie偶 du偶o Niemc贸w (raczej Austriak贸w) i 呕yd贸w. Polacy z 呕ydami stanowili wi臋kszo艣膰 ludno艣ci miejskiej i razem stanowili tu prawie ca艂膮 klas臋 wy偶sz膮 i 艣redni膮; przed I wojn膮 艣wiatow膮 Polacy i 呕ydzi tu mieszkaj膮cy p艂acili a偶 80% podatk贸w.

Polacy z 呕ydami stanowili r贸wnie偶 wi臋kszo艣膰 ludno艣ci Lwowa - a偶 85% ludno艣ci miasta w 1939 roku. I to nie od okresu mi臋dzywojennego. Wed艂ug historyka ukrai艅skiego Ja. P. Kisia („Promys艂owist Lwowa u periodi feodalizmu XIII – XIX st.” Lw贸w 1968) ju偶 w XVI wieku wi臋kszo艣膰 mieszka艅c贸w Lwowa stanowili Polacy. Polsko艣膰 Lwowa potwierdzi艂 sam stalinowski namiestnik Ukrainy Nikita S. Chruszczow. W numerze 9/276 paryskiej „Kultury” czytamy: „...Dzia艂o si臋 to jesieni膮 1939 roku, gdy Chruszczow, 贸wczesny I sekretarz Ukrainy przyjecha艂 do Lwowa, by wyg艂osi膰 przem贸wienie na wielkim wiecu publicznym (na kt贸ry sp臋dzono ludzi – M.K.), przemawia艂 po ukrai艅sku, czyli w j臋zyku znanym tylko cz臋艣ci wiecowej publiczno艣ci. Wyznaczono wi臋c P. (prawdopodobnie chodzi o Leona Pasternaka – M.K.), m艂odego pod贸wczas komunist臋, by t艂umaczy艂 przem贸wienie na j臋zyk polski”.

Lw贸w by艂 po Warszawie i Krakowie trzecim najwa偶niejszym miastem w dziejach Polski i narodu polskiego. W Wikipedia.pl czytamy: „By艂 te偶 drugim po Warszawie o艣rodkiem nauki i kultury polskiej”. W 偶yciu narodu polskiego Lw贸w odegra艂 prawdopodobnie wi臋ksz膮 rol臋 od tej, jak膮 odegra艂y ca艂e tzw. Ziemie Zachodnie w 偶yciu narodu niemieckiego!; to nie przesada: rola Lwowa w 偶yciu narodu polskiego – a tak偶e ca艂ej Ma艂opolski Wschodniej - by艂a wprost przeogromna. Nie by艂a w stanie tego ukry膰 nawet propaganda komunistyczna w okresie PRL, chocia偶 dwoi艂a si臋 i troi艂a, aby pomniejszy膰 rol臋 Lwowa w 偶yciu Polski i narodu polskiego; starczy si臋gn膮膰 po „Wielk膮 Encyklopedi臋 Powszechn膮 PWN” (t. 1-13, Warszawa 1962-1970), aby przekona膰 si臋 ile w niej mowy o polsko艣ci Lwowa! No i najwa偶niejsza sprawa: nie w Warszawie, Krakowie czy Cz臋stochowie, ale we Lwowie w 1656 r. Matka Boska zosta艂a og艂oszona Kr贸low膮 Polski!; dla osoby wierz膮cej w Boga jest to fakt bardzo wymowny. Mo偶emy m贸wi膰, 偶e B贸g wyra藕nie potwierdzi艂 tym przynale偶no艣膰 Lwowa do Polski!

Ukrai艅ski Lw贸w przy polskim Lwowie to prawdziwy kopciuszek.I st膮d zapewne wywodzi si臋 wyj膮tkowa wrogo艣膰 w艂adz ukrai艅skiego Lwowa do 艣lad贸w polsko艣ci w tym mie艣cie i po艣rednio do Polski i Polak贸w. Ci ludzie - jak nikt inny – s膮 艣wiadomi polsko艣ci Lwowa. Stykaj膮 si臋 z ni膮 na ka偶dym kroku. No bo prawie wszystko we Lwowie sprzed 1939 roku jest zwi膮zane z Polakami. A 偶e s膮 nacjonalistami ukrai艅skimi to ich boli, pragn膮 to niszczy膰 lub na grand臋 zafa艂szowa膰 prawd臋 o polsko艣ci miasta. St膮d wydane ostatnio postanowienie o tym, 偶e Polacy nie mog膮 oprowadza膰 wycieczek po Lwowie, a tylko Ukrai艅cy, kt贸rzy b臋d膮 opowiada膰 im banialuki o rzekomej ukrai艅sko艣ci miasta.

Tak, w艂adze Lwowa wraz z rz膮dem ukrai艅skim pragn膮 w miar臋 mo偶no艣li niszczy膰 pami膮tki narodowe Polak贸w pozosta艂e we Lwowie i dlategom.in. nie chc膮 odda膰 Polsce - narodowi polskiemu arcypolskie skarby narodowe, kt贸re ukrad艂 nam J贸zef Stalin-Zwi膮zek Sowiecki w 1945 roku, i kt贸re we Lwowie w 1991 roku przej臋艂a Ukraina? Po co Ukrai艅com jest np. or臋dzie Tadeusza Ko艣ciuszki do Polak贸w, r臋kopisy dzie艂 polskich pisarzy, regalia polskich kr贸l贸w, wa偶ne dla Polak贸w dzie艂a malarstwa polskiego, najpe艂niejszy zbi贸r polskiej prasy z zaboru pruskiego (w Wikipedia.pl czytamy: We Lwowie pozosta艂 bezcenny zbi贸r prasy polskiej, zgromadzony "tymczasowo" w ko艣ciele jezuit贸w pw. 艣w. Piotra i Paw艂a i praktycznie przez 50 lat niezabezpieczony!), polskie pami膮tki teatralne, ksi膮偶nica POLSKA - Ossolineum?! - Nie oddaj膮 nam tego, bo wiedz膮, 偶e z braku odpowiedniej opieki (na kt贸r膮 to BIEDNE pa艅stwo nie sta膰!) wiele z tych rzeczy przepadnie. I o to w艂a艣nie im chodzi!!! Bo tak nas "kochaj膮"! Bo tacy z nich strategiczni partnerzy Polski jak przys艂owiowo z koziej d... tr膮ba!

Mo偶emy por贸wna膰 sytuacj臋 Lwowa z 1939 roku do sytuacji Wroc艂awia z tego roku. Tak jak Lw贸w by艂 w贸wczas etnicznie polskim miastem, tak Wroc艂aw by艂 miastem niemieckim, chocia偶 mia艂 on bogat膮 histori臋 polsk膮 i mieszkali w nim tak偶e Polacy, by艂y w nadodrza艅skim mie艣cie polskie ko艣cio艂y (Polacy za艂o偶yli tu biskupstwo, kt贸re do 1821 nale偶a艂o do gnie藕nie艅skiej prowincji ko艣cielnej!), organizacje, ukazywa艂y si臋 polskie ksi膮偶ki i gazety, a Uniwersytet Wroc艂awski uko艅czy艂o setki Polak贸w. Pomimo tego nikt z Polak贸w nie m贸wi艂, 偶e to miasto pistowskie okupuj膮 Niemcy i nikt – 偶adna polska partia polityczna nie g艂osi艂a oderwania Wroc艂awia od Niemiec. Wroc艂aw sta艂 si臋 polski w 1945 roku na zasadzie nale偶nego Polsce i Polakom 艂upu wojennego i na zasadzie sprawiedliwo艣ci dziejowej.

Trudno a偶 2 miliony Polak贸w zamieszkuj膮cych Ziemi臋 Lwowsk膮 w 1939 roku od 600 - 500 - 400 - 300 - 200 czy chocia偶by tylko 100 lat uwa偶a膰 za okupant贸w, szczeg贸lnie je艣li we藕mie si臋 pod uwag臋 i to, 偶e w XIV w. wi臋kszo艣膰 Ziemi Lwowskiej stanowi艂y pustkowia i lasy, 偶e to Polacy za艂o偶yli tu wi臋kszo艣膰 miast (gdyby Polacy nie uczynili ze Lwowa najwa偶niejszego miasta tego kraju, to prawdopodobnie jego by dzisiaj nie by艂o, albo by艂a by to nic nie znacz膮ca mie艣cina) i wiele, wiele setek wsi – chyba wi臋kszo艣膰 wsi. Wiele z nich by艂o czysto polskimi wioskami. Na 4 6 powiat贸w wschodnioma艂opolskich w powiatach: Drohobycz, Jaros艂aw, Kamionka Strumi艂owa, Lubacz贸w, Lw贸w-powiat, Mo艣ciska, Podhajce, Przemy艣l, Przemy艣lany, Rudki, Ska艂at, Tarnopol, Trembowla, Zbara偶, Zbor贸w i Z艂ocz贸w mieszka艂o wi臋cej Polak贸w ni偶 Ukrai艅c贸w, a w powiatach: Borszcz贸w, Brze偶any, Buczacz, Czortk贸w, Kopyczy艅ce i Sambor przewaga Ukrai艅c贸w nad ludno艣ci膮 polsk膮 by艂a minimalna.

Czy nawet te powiaty, kt贸re mia艂y przewag臋 ludno艣ci polskiej i to od wielu pokole艅 to tak偶e ziemia ukrai艅ska okupowana przez Polak贸w? Na pewno nie. To by艂a w 1918 czy w 1939 roku wsp贸lna polsko-ruska/ukrai艅ska ziemia i oba zamieszkuj膮ce j膮 narody mia艂y do jej zamieszkiwania i posiadania pe艂ne prawo. Rola przewodnia Polski na tym terenie sprawia艂a, 偶e by艂y on legalnie zwi膮zane z Polsk膮 do 1939 roku. Jedno jest pewne: Polacy nie zachowywali si臋 na Ziemi Lwowskiej tak jak zachowuj膮 si臋 prawdziwi okupanci, co potwierdza historia tej ziemi: Polska nie grabi艂a tych ziem, ale o nie dba艂a jak cz艂owiek dba o w艂asny dom.

Polska utraci艂a te tereny nie dlatego, 偶e zwyci臋偶y艂a sprawiedliwo艣膰 dziejowa odno艣nie Ukrai艅c贸w, a tylko i wy艂膮cznie przez imperializm rosyjsko-sowiecki. O dzisiejszej przynale偶no艣ci tych ziem do Ukrainy zadecydowa艂o jedynie prawo si艂y - sowiecka agresja na Polsk臋 17 wrze艣nia 1939 roku i przypiecz臋towanie tej agresji i jej skutk贸w w Ja艂cie w 1945 roku przez Stalina, Roosevelta i Churchilla.

Przy艂膮czenie Lwowa i Ma艂opolski Wschodniej do Ukrainy nie by艂o sprawiedliwo艣ci膮 dziejow膮, gdy偶 dokona艂o je tylko i wy艂膮cznie prawo si艂y – zbrojna agresja, poprzedzi艂a i urzeczywistnia艂a je przeogromna krzywda, jaka spotka艂a nie tylko miejscowych Polak贸w w latach 1939-1946 – w艂膮cznie z masowym ludob贸jstwem!, ale tak偶e ca艂y nar贸d polski we wszystkich dziedzinach 偶ycia. Np. okradziono wszystkich tamtejszych Polak贸w – wyw艂aszczono z ich wielowiekowego dobytku, a narodowi polskiemu skradziono olbrzymie dobra kultury narodowej – polskie pami膮tki narodowe, w艂膮cznie z regaliami kr贸lewskimi, wielk膮 galeri膮 malarstwa polskiego, wa偶nymi dla historii Polski archiwami i przecennymi ksi臋gozbiorami polskimi, z arcypolskim Zak艂adem Narodowym in. Ossoli艅skich we Lwowie na czele, z najpe艂niejszymi zbiorami prasy polskiej.

Je艣li mo偶na m贸wi膰 o okupacji Lwowa i Ma艂opolski Wschodniej, to ten stan rzeczy jest jak najbardziej aktualny pod wzgl臋dem prawnym i moralnym od 1945 roku, chocia偶 rz膮d polski aktem politycznym uzna艂 dzisiajsz膮 przynale偶no艣膰 Lwowa i Ma艂opolski Wschodniej do Ukrainy, wychodz膮c s艂usznie z za艂o偶enia, 偶e s膮 pewne wydarzenia w historii, kt贸re s膮 nieodwo艂alne.

Lw贸w jest dzisiaj ukrai艅ski i takim zapewne pozostanie ju偶 do ko艅ca 艣wiata. I z tym, chocia偶 z wielkim b贸lem, pogodzili si臋 Polacy. Nie zmienia to jednak tego faktu, 偶e ukrai艅ski Lw贸w i ukrai艅ska Ma艂opolska Wschodnia stanowi klasyczy przyk艂ad na sadyzm historii, triumfu z艂a na tym 艣wiecie – niesprawiedliwo艣ci dziejowej w najbardziej jej jaskrawej formie.

Ostatni dyrektor naczelny Banku PKO w Warszawie w okresie mi臋dzywojennym (do 1939 r.) Henryk Gruber w swoich „Wspomnieniach i uwagach 1892-1942” (Londyn 1968) wspominaj膮c swoje lata lwowskie pisze m.in.: „Odrzucam wszelkie rozumowania, mo偶e nawet s艂uszne z punktu widzenia etnografii i geopolityki, lecz daj膮c wodze uczuciom nie chc臋 ani przyj膮膰 ani zrozumie膰 sadyzmu historii odbieraj膮cej nam Lw贸w”.

Ukrai艅ski Lw贸w to nie 偶adna sprawiedliwo艣膰 dziejowa wobec Ukrai艅c贸w. To prezent od Szatana dla nich!

Taka jest prawda o rzekomo polskiej okupacji Lwowa i Ma艂opolski Wschodniej i ich obecnej przynale偶no艣ci do Ukrainy.

Nie uciekajmy od tej prawdy, nawet jak naszym celem jest budowanie prawdziwej przyja藕ni polsko-ukrai艅skiej, gdy偶 „tylko prawda nas wyzwoli” (Jan Pawe艂 II). Maj膮c to na uwadze g艂o艣my j膮 otwarcie i 艣mia艂o. Nie fa艂szujmy w艂asnej historii! Bo to nie s艂u偶y pojednaniu polsko-ukrai艅skiemu, a przede wszystkim uderza w polsk膮 racj臋 narodow膮. Akceptuj膮c zak艂aman膮 histori臋 tej ziemi prezentowanej przez Ukrai艅c贸w wspieramy nieatyczne – wr臋cz z艂odziejskie praktyki Kijowa, kt贸ry otwarcie m贸wi Warszawie: byli艣cie okupantami i my i Zwi膮zek Sowiecki mieli艣my „prawo” mordowa膰 (ludob贸jstwo!) i przep臋dzi膰 was z naszej ziemi (czystki etniczne!). A jako okupantom nic wam si臋 nie nale偶y; wasze maj膮tki, zak艂ady przemys艂owe, domy i w og贸le wasza prywatna w艂asno艣膰, ko艣cio艂y oraz „wasze” muzea i biblioteki s膮 nasze i tylko nasze. Mo偶emy z nimi robi膰, co si臋 nam rzewnie podoba.

No i tak robi膮. Oto naj艣wie偶szy przyk艂ad na to:

Katolicka Agencja Infornacyjna w swoim biuletynie prasowym z 23 kwietnia 2009 roku poda艂a wiadomo艣膰, 偶e w艂adze ukrai艅skie przekaza艂y, a ukrai艅ski arcybiskup greckokatolicki Lwowa Igor Wo藕niak przej膮艂 w 2008 roku ko艣ci贸艂 katolicki 艣w. Kazimierza, a obecnie ko艣ci贸艂 katolicki 艣w. Jana Chrzciciela. KAI podkre艣la, 偶e ukrai艅ska Cerkiew grekokatolicka nawet nie raczy艂a powiadomi膰 o tym fakcie katolickiego arcybiskupa lwowskiego (polskiego). Tak w艂adze ukrai艅skie jak i arcybiskup ukrai艅ski Wo藕niak post膮pili bezprawnie w 艣wietle prawa ka偶dego cywilizowanego kraju, a abp Wo膰niak r贸wnie偶 przeciw prawu kanonicznemu Ko艣cio艂a katolickiego, kt贸rego s膮 rzekomo cz艂onkiem!!! – Jednocze艣nie – jak informuje KAI – „garstka (ukrai艅skich” grekokatolik贸w nadal nie chce opu艣ci膰 s膮siedniego ko艣cio艂a seminaryjnego pw. Matki Bo偶ej Gromnicznej, aby zwr贸ci膰 go Ko艣cio艂owi rzymskokatolickiemu” (Gazeta.pl 23.4.2009).

10 000 Polak贸w we Lwowie nie mo偶e mie膰 swojego Domu Polskiego, bo w艂adze miasta stawiaj膮 r贸偶ne trudno艣ci. W portalu Stowarzyszenia „Wsp贸lnota Polska” w Warszawie czytamy, 偶e ostatnio w艂adze miasta zaproponowa艂y Polakom kupno za 2 miliony dolar贸w dzia艂ki pod Dom Polski, kt贸ra prawnie nale偶y nie do miasta, a do polskiego ko艣cio艂a 艣w. Antoniego na 艁yczakowie; gdyby Polacy na to poszli, to byliby w konflikcie z polskim Ko艣cio艂em. Co za wyrafinowana antypolska i antykatolicka przewrotno艣膰!

A ile antypolskiego jadu by艂o w decyzji w艂adz miejskich umieszczenia na frontonie budynku szko艂y polskiej we Lwowie tablicy upami臋tniaj膮cej Romana Szuchewycza (1907-1950), kt贸ry bra艂 udzia艂 w zab贸jstwie polskiego ministra Bronis艂awa Pierackiego w 1934 roku, w czerwcu 1941 dowodzi艂 ukrai艅skim batalionem „Nachtigal” przy hitlerowskiej armii, kt贸ry uczestniczy艂 w tragicznych pogromach lwowskiej ludno艣ci 偶ydowskiej i aresztowaniach 25 polskich profesor贸w wy偶szych uczelni we Lwowie, a jako dow贸dca UPA by艂 wsp贸艂odpowiedzialny za czystki etniczne Polak贸w na Wo艂yniu i Ma艂opolsce Wschodniej w latach 1943-44 („Gazeta Wyborcza” 26.5.2008).

Nie mo偶emy odzyska膰 Lwowa i Ma艂opolski Wschodniej i jeste艣my raczej bezsilini wobec bezprawia ukrai艅skiego we Lwowie i Ma艂opolsce Wschodniej. Jednak nigdy nie zrezygnujmy z pr贸by odzyskania skarb贸w naszego – polskiego - dziedzictwa narodowego, kt贸re ukrad艂 nad Stalin w 1945 roku, a kt贸re Ukraina uwa偶a dzisiaj za swoj膮 w艂asno艣膰. Dajmy wreszcie Ukrai艅com do zrozumienia, 偶e „kradzione nie tuczy”, 偶e krzywdz膮c Polak贸w we Lwowie, krzywdz膮 r贸wnie偶 wszystkich Polak贸w! 呕e to bardziej im ni偶 nam powinno zale偶e膰 na poprawnych stosunkach polsko-ukrai艅skich.

Marian Ka艂uski

Martin Transports International
CalPolonia
AzPolonia