AmerykaÅ„ski sukces orkiestry Filharmonii Opolskiej Data wstawienia: 24 marca, 2011 Opole (PAP) - Ponad dwumiesiÄ™czne tournee orkiestry Filharmonii Opolskiej po Stanach Zjednoczonych zakoÅ„czyÅ‚o siÄ™ dużym sukcesem. OtrzymaliÅ›my kolejne zaproszenie od prestiżowej agencji CAMI – powiedziaÅ‚ na konferencji prasowej dyrektor filharmonii BogusÅ‚aw Dawidow. Trasa orkiestry trwaÅ‚a ponad dwa miesiÄ…ce, muzycy zagrali w tym czasie 46 koncertów w wielkich salach koncertowych 19 stanów USA. "SpotkaliÅ›my siÄ™ z owacyjnym przyjÄ™ciem zarówno krytyków jak i publicznoÅ›ci. Nie byÅ‚o koncertu, który nie zakoÅ„czyÅ‚by siÄ™ owacjÄ… na stojÄ…co. Wielokrotnie publiczność wstawaÅ‚a i biÅ‚a brawo już po pierwszej części" – mówiÅ‚ podczas czwartkowej konferencji dyrektor filharmonii i dyrygent orkiestry. Na tydzieÅ„ przed zakoÅ„czeniem trasy opolski zespół otrzymaÅ‚ kolejne oficjalne zaproszenie od agencji CAMI – prestiżowej agencji koncertowej w Stanach Zjednoczonych. "Najpierw dostaÅ‚em telefon, że Ameryka żąda naszego kolejnego tournee, a potem oficjalne zaproszenie. Czy pojedziemy - zobaczymy" – wyjaÅ›niÅ‚ dyrektor. CAMI to najwiÄ™ksza i najbardziej prestiżowa agencja artystyczna w USA. Organizuje koncerty m.in. londyÅ„skich i nowojorskich filharmoników, orkiestry filharmonii z Drezna, oraz orkiestry symfonicznej BBC i narodowych orkiestr Rosji i Chin. Opolanie byli drugim - po orkiestrze Filharmonii Narodowej - polskim zespoÅ‚em, który CAMI zaprosiÅ‚a na trasÄ™ po Ameryce Północnej. O koncertach opolskich muzyków bardzo dobrze pisaÅ‚a amerykaÅ„ska prasa. Recenzent "The Washington Times" napisaÅ‚, że wystÄ™p opolskich artystów byÅ‚ "przemyÅ›lany, fachowy, czÄ™sto emocjonalny, w wykonaniu orkiestry na najwyższym poziomie". DodaÅ‚, że wykonanie III symfonii Beethovena byÅ‚o "niemal o krok od absolutnej perfekcji, podobnie jak w przypadku uwertury Mozarta". Dawidow podkreÅ›liÅ‚, że amerykaÅ„ska publiczność bardzo żywioÅ‚owo reagowaÅ‚a na wystÄ™py opolskich artystów. "Amerykanie czujÄ… siÄ™ bardzo swobodnie, co bardzo siÄ™ nam podobaÅ‚o. Reakcje na muzykÄ™ poważnÄ… mogÅ‚yby zacząć przypominać te na koncertach rockowych. Ludzie nie powinni czuć ograniczeÅ„ i reagować żywioÅ‚owo" – oceniÅ‚ dyrygent. AmerykaÅ„skie tournee opolskich filharmoników byÅ‚o jednÄ… z najdÅ‚uższych tras europejskich orkiestr za oceanem. Orkiestra filharmonii opolskiej byÅ‚a trzecim polskim zespoÅ‚em, jaki koncertowaÅ‚ w USA. "Nasz pobyt pokazaÅ‚ jednÄ… rzecz – że w Polsce sÄ… nie tylko orkiestry Filharmonii Narodowej czy Radia i Telewizji z Katowic, ale też inne zespoÅ‚y. (...) Wielokrotnie przyrównywano nas do najwiÄ™kszych Å›wiatowych orkiestr" – powiedziaÅ‚ Dawidow. Podczas swojej podróży muzycy zatknÄ™li siÄ™ z wszystkimi porami roku. "PrzeżyliÅ›my wszystkie pory roku – od upałów, poprzez deszcz i zwaÅ‚y Å›niegu wyższe niż półciężarówki. Takie zmiany pogody odczuÅ‚y też instrumenty, które rozklejaÅ‚y siÄ™ od upałów" – relacjonowaÅ‚ dyrektor. Mimo napiÄ™tego harmonogramu muzykom udaÅ‚o siÄ™ też zwiedzić kilka turystycznych atrakcji Ameryki Północnej. "WidzieliÅ›my Wielki Kanion, a pobyty w Hollywood i Las Vegas to byÅ‚y nieprzespane noce i zachwyt. Na szczęście mogliÅ›my potem odespać to w autobusie, wiÄ™c nie odbiÅ‚o siÄ™ to na jakoÅ›ci naszej gry" – zaznaczyÅ‚a koncertmistrz opolskiej orkiestry, Ewa Rydlewska. Podczas trasy muzycy poruszali siÄ™ wygodnymi autobusami, a sprzÄ™t – instrumenty, pulpity nutowe i same partytury - podróżowaÅ‚ klasycznym amerykaÅ„skim truckiem prowadzonym przez kierowcÄ™ idealnie pasujÄ…cego do wyobrażenia o amerykaÅ„skich truckerach. "Duży, brodaty facet – jak wyjÄ™ty z filmów" – powiedziaÅ‚a Rydlewska. ŹródÅ‚o: PAP |